984757985
Tawerna Emily
Dziennik Emily, wpis nr 1
Z każdym dniem ziemia jest coraz bardziej sucha. Kruszy się w piasek pod moimi palcami. Ocieram czoło z grubych kropli potu. Na pole spadają blade i smutne krople. Wątpię, by dotarły na tyle głęboko, by odżywić uprawy. Modlę się cicho, gdyż mam zbyt suche usta, by mówić... ale zmuszam się do uśmiechu, podając tyle, ile mam. Zbudowałam tę tawernę własnymi rękami... Dlatego nie mogę spocząć ani odejść. Będę uprawiać tę ziemię do samego końca, jak moi przodkowie przede mną. Emily
Miejsce
Tawerna „Długa droga”
Strona 1
Dziennik Emily, wpis nr 2
Słońce spaliło liście. Co mogło być owocem i ziarnem, dziś jest pyłem. Jestem jedyną osobą, która jeszcze może zajmować się uprawami (choć ledwo). Wydałam ostatnie racje, upiekłam ostatni chleb. Nie ma już wody, z której mogłabym zrobić zupę, nie ma piwa do podania. Nie ma klientów, są tylko potrzebujący... oślepieni i poparzeni słońcem. Czy ta susza naprawdę jest klątwą Pradawnych? Czyżbyśmy ich zawiedli...? Rozgniewali...? Nie mogę tracić wiary... tylko ona mi została. Emily
Miejsce
Tawerna „Długa droga”
Strona 2
Dziennik Emily, wpis nr 3
Wybawienie! Mieszkańcy Wschodniego Lazurytu zebrali ochotników do zorganizowania karawany, którą poprowadzi sama królowa Jezmina. Gdy słuchałam jej mowy i patrzyłam na wiatr w jej włosach... zrozumiałam, że też za nią pójdę. Dzięki płomieniowi oddania i odwagi zobaczymy jasne światło nowego początku. Królowa jest cudowna, zdeterminowana i dzielna. Lśni blaskiem. Pięknem. Chciałabym być jak ona... Inspirować ludzi i podnosić ich na duchu. Z bólem opuszczam tawernę, lecz póki moje serce bije, będę budować. Będę uprawiać... i trwać. Zwłaszcza, podażając za moją dzielną królową. Emily
Miejsce
Obóz karawany
Strona 3