3113842520
Nastaje pustka
Wybacz mi, Płomieniu
Płomieniu, proszę cię o wybaczenie. Ja tylko wyciągnąłem ręce, by podziwiać twe piękno i siłę, uwierz mi. Nigdy nie śmiałem choćby marzyć o zagarnięciu twej iskry dla siebie. Te oskarżenia są kłamstwem!
Wiesz, że byłem niegdyś sędzią pokoju? Poważano mnie i szanowano! Kocham prawo jak własną żonę i nigdy nie zerwałbym tak świętej więzi.
Jednak stałem się wyrzutkiem i wypędzono mnie z domu... Ani palenisko, ani żona, ani kochanka nie mogą mnie już ogrzać. Znieś tę klątwę upadłych. Przysięgam na mój ród, że jestem dobrym człowiekiem.
– Darius
Lokalizacja na mapie
Miejsce
Strona 1
To wina Płomienia!
NIE WIERZĘ, że zabrali mi muła ORAZ pieniądze. Teraz ja, poważany sędzia pokoju, muszę wędrować piechotą. Co za pospolity, ponury los. Powinienem urwać im głowy za to, że mnie wypędzili.
Nogi odmówiły mi posłuszeństwa, więc musiałem odpocząć na tym cmentarzu. Na zewnątrz wędrują upadli, ale nie zauważyli mnie. Chyba że...
postrzegają mnie za jednego ze swoich? Moje ciało drży. Ogarnia mnie nieustępliwy chłód... Nie! To pewnie brak schronienia! Nie jestem jednym z nich. Nie zmienię się!
– Darius
Lokalizacja na mapie
Miejsce
Strona 2
PRZEKLINAM CIĘ, PŁOMIENIU
To za odebranie mi wszystkiego. Za zniszczenie mej rodziny, życia, statusu – za zniszczenie mnie.
Moje życie legło w gruzach, a jego zgliszcza płoną z powodu waszych głupich praw i zakazów. Nie jestem już nimi związany!
Hańba Pradawnym! Pluję na Płomień! Każdy, kto ma w piersi bijące serce i ośmieli się stanąć mi na drodze, zostanie zmiażdżony! Rozlana, cenna krew w końcu mnie ogrzeje!
DARIUS
Lokalizacja na mapie
Miejsce
Strona 3