3878622877
Wyznanie brata
Moje wyznanie
Wyznaję, że zawiodłem mojego brata, gdy najbardziej mnie potrzebował. Nigdy nie było z nim dobrze, ale coś pogorszyło jego stan. Nagle zapragnął wydrapać mi oczy. Przestał jeść – powiedział, że zupa mamy jest zimna jak lód i potrzaskał miskę. Myślę, że to było błaganie o pomoc. Znikał na całe dni, a gdy w końcu pojawił się w naszej sypialni w środku nocy, obudził mnie szeptem. „W moim nowym domu trwa nieustanna walka o życie. Będę dla ciebie silny. Woła do mnie posępny głos. Ktoś albo coś chce zdusić we mnie życie. Pożreć mnie, ukraść mą twarz i me imię. Chce mnie uwolnić”. Oszołomiony, zapytałem, co ma na myśli, lecz on tylko odparł „Śpij dalej”. Tak zrobiłem. Wtedy widziałem mego brata Aldena po raz ostatni.
Lokalizacja na mapie
Strona 1