3103726410
Zamieszanie w katakumbach
Podziemne bestie
Kiedy niosłem materiały do budowy, poczułem dudnienie pod nogami. Przestraszony, upuściłem ciężki ładunek i upadłem na ziemię. Musiałem uderzyć głową w kamień... Gdy się ocknąłem, poczułem mrowienie na dłoni. Coś po niej pełzało. A potem mnie ugryzło. Przeklęte stworzenie zatopiło kły z mojej dłoni! Strząsnąłem je gwatłownie i chciałem zdeptać, ale zdążyło zakopać się pod ziemią... Budujcie beze mnie, muszę opatrzyć ranę!
Miejsce
![](/images/ui/map-icons/ebe5f311-5d5e-4d6f-98be-8f3da5da6884.webp)
Kamień z katakumb
Strona 1
Pełza po mych tkankach
Nieustanie czuję zęby wgryzające się w moje ciało. Pierwsze ugryzienie było gorzkim preludium do wielu kolejnych. Obawiam się, że zbliża się mój kres. Mięśnie tężeją, skóra się zaciska. Widzę napierający kształt w świetle świecy... Katakumby mnie przeklęły, a w pustce mych żeber zamieszkało tysiące ugryzień.
Miejsce
![](/images/ui/map-icons/e0ca7f67-063f-47e2-83b0-a4f291be0c70.webp)
Cmentarz Kolczastej Plątaniny
Strona 2