3543601319
Plaga
Okrutne wody
Woda odpłynęła, a nasze statki stały się równie bezwartościowe co gwoździe, które trzymają je w całości. Pamiętam czasy, gdy godzinami łowiłem ryby z ojcem. Dużo się śmialiśmy i byliśmy sobie bliscy. Świat był pełen zasobów, dzięki którym mogliśmy przeżyć. Teraz zapewne rozerwiemy się nawzajem na strzępy. Kiedy to pustkowie przestanie nas tak okrutnie dręczyć?
Strona 1