1880719678
Poszukiwania pradawnych krain
Nie idź
Te góry będą twoim grobem, Loraine. Nie warto ryzykować dla obelisków. Nieważne, jakie sekrety twoim zdaniem skrywają – poprowadzą cię ścieżką mroku. Zimną i ciemną, Loraine. Te szczyty wciąż roją się od żołnierzy i wątpię, by pozwolili ci ogrzać dłonie przy swoim ognisku. Ale nie tylko ludzi się obawiam. Przeraża mnie skrzydlata bestia. Nie czytałaś notatek z badań swoich kolegów?! Nie znasz legend?! Rozerwie cię na strzępy, nim zdążysz zamarznąć na siarczystym mrozie! Nie masz nawet pewności, że obeliski prowadzą do pradawnego królestwa. Proszę, zostań tu ze mną. Napijmy się rumiankowej herbaty nad rzeką, jak dawniej! To samobójstwo, Loraine. Nic więcej nie mam do powiedzenia. Na zawsze twoja Nala.
Lokalizacja na mapie
Strona 1
Dwa plemiona, dwa Płomienie
Wreszcie rozumiem, dlaczego glify z obelisku sprawiły mi tyle kłopotu. Ich język się zmienił, rozdzielił na dwa różne dialekty: stary i nowy. Dwie frakcje rasy Pradawnych i dwa różne ideały: Młodzi Pradawni chcieli uchronić ludzkość przed... czymś. Planują obdarzyć nas swoim ogniem, abyśmy mogli stawić opór nadciągającej katastrofie. Coś, co przypadkiem stworzyli lub przebudzili. Starsi Pradawni chcą zachować czystość Płomienia. Dążą do zachowania swojego wzniosłego statusu, segregacji, neutralności i władzy. Zamierzają zamknąć się w swoim królestwie i... „urosnąć w siłę”. Prędzej czy później nastąpi krytyczny moment i te monolityczne stworzenia złamią się na dwoje. Ale nie wiem kiedy. I nie wiem też, co się stanie, ani czy skutki będą dla nas przychylne. Nic już nie wiem. Czego ja w ogóle jeszcze szukam?
Lokalizacja na mapie
Strona 2