3227749322
Badania nad obeliskiem
Tekst na obelisku
Rzeczywiście, na obelisku znajdują się takie same znaki jak te, które badaliśmy na Gorejących Pustkowiach. Wskazuje to na formalny styl pisowni składający się z logogramów i sylabariusza, co potwierdza moją hipotezę. Niektóre znaki się powtarzają, a to z kolei sugeruje tematyczność lub ograniczone słownictwo. Lecz widzę tu także znaki, których nie było na wschodnich obeliskach... czy to dialekt? Jak zwykle nie mogę rozszyfrować języka. Jestem zawiedziona, lecz nie zaskoczona. Loraine Crim
Strona 1
Postęp! A także bóle głowy!
Po tygodniach wnikliwych badań udało mi się odnaleźć podobieństwa pomiędzy uproszczonymi znakami fonetycznymi Pradawnych oraz genezą fonemiczną ludzkiego pisma. Wysnułam teorię, że nasz współczesny alfabet może wywodzić się od sylabariusza Pradawnych. Niestety, badania musiały zostać przerwane z powodu zabójczego i dziwnego odoru wydostającego się z pobliskiej wyrwy... Przyćmił on umysły moich współpracowników i przyprawił wszystkich o ból głowy. Zupełnie jak starożytne pismo, ale gorzej. Dlaczego Pradawni nie stworzyli po prostu tradycyjnego alfabetu zamiast polegać na wielu unikalnych, nadmiernie skomplikowanych symbolach dla każdej sylaby? Piktogramy też by się sprawdziły. Loraine Crim
Strona 2
Niebywała dezorientacja
Celem naszej wyprawy było rozszyfrowanie języka Pradawnych. Oto moje dotychczasowe odkrycia: Mały symbol przypominający baśniowego jelenia oznacza „ogień”. Lub coś podobnego. Nieśmiało sugeruję, że być może owe symbole specjalnie stworzono tak, by przywodziły na myśl najbardziej obsceniczne skojarzenia, co ma być celową drwiną z badaczy. Możliwe, że mieszczanie mają rację i Pradawni rzeczywiście nie zamierzają ujawniać swych sekretów. Ciekawe, co takiego ukrywają? Loraine Crim
Strona 3