Słuchajcie, leniwe osiłki, nasz przywódca, Sameth, domaga się wykopania kolejnych studni Eliksiru! Dzięki nim będziemy mieli więcej Eliksiru, niż zdołamy wypić! To będzie niebezpieczna robota, lecz z pewnością warta ryzyka. Do kopania, głupcy! Inaczej spadnie na Was gniew Sametha!

Twoja żądza Eliksiru jest nienasycona, Samecie! Zachowałeś go dla siebie, choć dałeś słowo, że się nim podzielisz! KŁAMCO! My, twoi ludzie, giniemy dla ciebie w tych tunelach! I za co? Zostajesz wygnany z naszego grona! Odejdź natychmiast, inaczej pokażemy ci, jak liczni i silni jesteśmy. Znajdź sobie Eliksir gdzieś indziej! To NASZA kopalnia!

Sameth został zgładzony! Jego ciało gnije, przywiązane do kolumny obrośniętej grzybnią, i jest ostrzeżeniem dla wszystkich! Wybierzemy nowego przywódcę – takiego, który nie rządzi powodowany strachem i chciwością. Sprawiedliwego i prawdomównego! Eliksir będzie NASZ!