1938556860
Raúl i jego los
Osnuci świętym światłem
Nic nie jest święte. Kasper ma trzy strzały wbite w żebra, a kręgosłup Marcusa na pewno jest strzaskany... Zanieśliśmy go w bezpieczne miejsce pod ciągłym ostrzałem. Zostaliśmy rozdzieleni z dowódcą Cyrusem o zmroku, gdy przybyli splugawieni. Lecz jesteśmy obdarzeni łaską. Gdy osnuwa nas święte światło, splugawieni trzymają się z dala... a może nasze schronienie zawdzięczamy błogosławieństwu Emily. Modlę się, by trasa południowej karawany była mniej niebezpieczna niż nasza. Muszę odłożyć już pióro. Kasper płacze i trzeba go ukoić. Raúl
Strona 1