579355684
Spojrzenie w zaświaty
Rytuał pojednania — autorstwa Lady Leclair ze Skraju Glennwood
Obowiązkowe: Różdżka. Inkantacja (poniżej). Wyraźna podobizna zmarłej osoby, z którą chcesz porozmawiać. Nieobowiązkowe: Świeczki o zapachu klementynek. (Po powrocie z zaświatów śmierdzi się spalonym mięsem). Wypowiedz powoli poniższe słowa: Chcę z tobą spędzić godzinę do brzasku Pragnę miłości, nie drugiego życia łaski Umykając śmierci, zawsze cię odnajdę Po trzykroć łamiąc ciemność, zwiążemy się na zawsze Wolności, piaski czasu! Gdy uderza fala, Wyciągam dłonie, świat realny się oddala. Poświęcam światło, bezkres tchnień marnuję By ostatni raz poczuć, jak mnie obejmujesz Uwaga: Jeśli osoba, którą zabierasz w zaświaty, nie opuści objęć śmierci, zmienisz się w proch. Klementynkowe świeczki nie pomogą. Uważaj na siebie!
Lokalizacja na mapie
Strona 1
Rytuał pojednania – wersja poprawiona!
Czuję, że zasłona oddzielająca życie od śmierci robi się coraz cieńsza. Dokonam paru zmian starej inkantacji, a rytuał pozwoli mi przejść do zaświatów, nie wymagając dotyku ukochanej osoby... i znaleźć wieczność. W nicości spędzam godzinę przed brzaskiem, pragnąc powtórnego życia łaski Umykając śmierci, odnajdę moją wieczność Umykając śmierci, po trzykroć przebiję ciemność Wolności, piaski czasu! Gdy uderza fala, wyciągam dłonie, rzeczywistość się oddala. Poświęcam światło, bez końca wędruję Budzę się później, kiedy mrok ustępuje Pamiętaj, Paulette: zostawiaj ślady, inaczej nie dasz rady wrócić z pustki! Najlepiej będzie przeprowadzić rytuał w mojej sekretnej piwnicy, by salon nie cuchnął mi potem śmiercią... Skończyły mi się aromatyzowane klementynkami świeczki.
Lokalizacja na mapie
Strona 2