1005970245
Ukryta komnata
Nie możemy wejść
Zbliża się horda Grabieżców, a ja obawiam się, że zgotowaliśmy sobie pewną zagładę. Odkąd schroniliśmy się w tej świątyni, wielokrotnie próbowałem – bezzskutecznie jak wielu przede mną – dostać się do tajemniczej komnaty poniżej. Wygląda to tak, jakby Pradawni zbudowali ją dla kogoś przewyższającego śmiertelników, zrodzonego do innego celu. Jak mam zaakceptować mój los, gdy tracę wiarę z każdym nocnym stuknięciem i odgłosem? Nie jest mi przeznaczone wejść do komnaty. Mam doznać ukrutnej śmierci z rąk tych dzikusów. Cóż za gorzki koniec dla wyznawcy... cóż za marnotrawstwo modlitwy.
Strona 1