3753895303
Poranna harówka
Dziwny odgłos
Wczesnym rankiem pracowałem w młynie. Skrzypiał jak opętany... Popchnąłem mechanizm – okazało się, że coś go blokuje. Ku mojemu przerażeniu, w środku znajdowały się zwłoki jakiegoś głupca obrośnięte korzeniami! Były napuchnięte i wzdęte. Z jego warg kapał sok z roślin. Wyciągnąłem szczątki i ukryłem je pod deskami podłogi obok żaren. Zdażyłem skończyć, nim rozbrzmiał poranny dzwon. Gdyby służby sanitarne się o tym dowiedziały, mógłbym się pożegnać z premią!
Strona 1
Otrzymano pierścień
Po zajrzeniu pod deski podłogi młyna w Wierzbowisku udało się odkryć szczątki. Wśród popiołów znajdował się pierścień.
Strona 2